Ach, mamo moja, mamo kochana, ty jesteś ze mną co dzień od rana. Tańczymy obie na wstążkach tęczy, chwytamy w dłonie srebro pajęczyn. A kiedy mamusiu, ty bawisz się ze mną, świat cały się do nas śmieje na pewno. Joanna Kulmowa Najlepsze u mamy jest to, że ją mamy. Mamy ją swoją nie cudzą. Nie inną. Zawsze tę samą.
współczuję ci ja też mam 13 lat może ty nie bądź taka bo widzisz moja mama tez czasami taka jest xD jak się wkurza ale nie wyzwała mnie nigdy od grubej s*ki : // po prostu pokaż jej że ty tez potrafisz być miła że też czujesz że to boli ; (((ja z mamą mam dobre kontakty gadamy o wszystkim . fakt czasem się kłócimy , no ale pokaż jej ze
Czy wiesz moja Babciu kochana, Że w myślach moich jesteś od rana? bo prezenty wymyślałam. Na kanapie się kręciłam, Babcia moja kochana, Babcia jak druga Mama.
Mama- Niestety nie kochanie, jeszcze nie, jesteś potrzebna tam na dole -spojrzała mi w oczy -masz oczy swojego taty -uśmiechnęła się, a ja wytarłam i zaśmiałam się cicho Blood- Ale zmieniają się Mama- Ale takie same wielkie i wypełnione radością -pocałował mnie w czoło Tata- Zobaczymy się następnym razem
Znajdujesz się na stronie wyników wyszukiwania dla frazy moja mama jest kochana bo usmiecha się od rana zawsze chętnie odpowiada na pytania. Na odsłonie znajdziesz teksty, tłumaczenia i teledyski do piosenek związanych ze słowami moja mama jest kochana bo usmiecha się od rana zawsze chętnie odpowiada na pytania.
Najgorsze, że dowiedziałam się o tym, dopiero jak wróciłam od koleżanki. Moja mama była wtedy w pracy, a tata czyścił komin. Mojej babci zrobili operację. Okazało się, że to była przepuklina. Wycięli jej 10 cm jelita. Kiedy się o tym dowiedziałam, byłam przerażona. Moja mama (jest dosyć wrażliwa) się popłakała.
. Dziewczynka z warkoczykami wystającymi spod zielonej chusteczki tuli się do mamy. Małgosia Sikora cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Ale gdy słyszy muzykę, uśmiecha się, porusza szczuplutkimi Małgosia Sikora z porażeniem mózgowym całe dnie spędza z mamą Dorotą Fot. Barbara CirytŚCIEJOWICE. Sikorowie blisko dwa lata zbierali pieniądze na wózek dla niepełnosprawnego dziecka- Lekarze mówili, że będzie głucha i ślepa, a ona ma wyczulony słuch - mówi mama, pani Dorota. - Reaguje na muzykę. Lubi klasyczną instrumentalną, przy niej się wycisza, uspokaja. Podobnie jak przy piosence "Barka", którą upodobała szczególnie - mówi mama. W domu mówią na nią Margolcia. Ma 15 lat i od początku swojego życia jest leczona i rehabilitowana. Boryka się z astmą, padaczką. To wszystko pochłania znaczną część domowego budżetu, a pracuje tylko tata, Stanisław, bo mama opiekuje się córeczką. Dziewczynka lubi długo spać, ale gdy wstaje, uśmiecha się do mamy, choć wiadomo, że za chwilę zacznie się toaleta, podawanie leków i karmienie, które trwa pół godziny. Karmienie jest pracochłonne i długotrwałe, bo Małgosia jest żywiona pozajelitowo, przez pega, urządzenie, które za pomocą strzykawki pozwala dostarczyć specjalny pokarm lub zmiksowane zupki wprost do żołądka. - Pozajelitowo karmimy ją od niedawna, wcześniej jadła normalnie, buzią, ale krztusiła się, męczyła, więcej wypluła niż zjadła, bardzo mało przybierała na wadze - zaznacza pani Dorota. Picie podaje Gosi normalnie, żeby przewód pokarmowy nie rozleniwiał się. - Poza tym do buzi dostaje np. owoce sezonowe, ostatnio truskawki. Chcę, żeby przynajmniej wiedziała, jak one smakują - mama musi wiele się natrudzić, ale się nie poddaje. - Siłę mam chyba z nieba - zamyśla się Dorota Sikora. - Mam chore dziecko, więc Pan Bóg daje mi siłę. Potrafię czasem ciągnąć wózek po stromych schodach, bez wytchnienia - mama nie narzeka, choć przyznaje, że były trudne chwile. - Najgorzej było, kiedy Małgosia dostawała częstych ataków padaczki. Wydawało się, że nie dam rady. Ale przekonywałam się, że człowiek dużo może. Przy chorym dziecku nauczyłam się spokoju. Wcześniej byłam w ciągłym biegu, wszystko chciałam robić szybko. Przy Małgosi o pośpiechu nie ma mowy. Nawet otwarcia buzi nie pospieszę. Tymczasem na tatę dziewczynki spadła cała troska o pieniądze dla rodziny. Stanisław Sikora prowadzi warsztat blacharski. Czasem idzie mu lepiej, czasem gorzej, ale też nie narzeka. - Choroba Margolci scala naszą rodzinę, powoduje, że wszyscy się mobilizujemy i trzymamy bardzo blisko - mówi pan Stanisław. Wkrótce rodzina Sikorów dostanie nowy wózek dla Małgosi. Będzie miał funkcje, które ułatwią codzienne funkcjonowanie i karmienie dziecka. Wózek ma kosztować ponad 15 tys. zł. - Zbieraliśmy na niego pieniądze blisko dwa lata - mówi pani Dorota. Podkreśla, że część pieniędzy pochodzi z licytacji medalu jednej z reprezentantek Wisły Kraków, która w ten sposób wsparła Sikorów. Sytuacją rodziny zainteresowała się też Danuta Janas, sołtys sąsiednich Jeziorzan i podczas jednego z festynów zorganizowała zbiórkę na ich rzecz. W ten sposób udało się zebrać 4 tys. zł na wózek. Kolejne 4,5 tys. zł pochodzi z dotacji NFZ i Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Pozostałe pieniądze rodzice Małgosi zbierali sami i trwało to długo, bo bieżące wydatki, w tym na pieluchy, pustoszą budżet urodziła się zdrowa, jako wcześniak. Jednak w drugiej dobie życia dziewczynki przyszła choroba. Miała wylew krwi do mózgu. - W szpitalu nie dawali jej szans na przeżycie. Wtedy USG głowy wykazało, że ma wręcz dziury w mózgu. W szpitalu mówili, że będzie całkowicie niesprawna - wzdycha Dorota Sikora. Jej dziecko dwa miesiące po urodzeniu zaczęło rehabilitację, która nigdy się nie kończy. Małgosia tęskni za innymi dziećmi, cieszy się, gdy podchodzą do jej wózka. Czasem ma trudne dni, jest rozgoryczona, w złym stanie. - Cokolwiek byśmy w takich chwilach robili, nie potrafimy jej pocieszyć, uspokoić. Wtedy jest tylko jedna osoba, która wprawia Margolcię w lepszy nastrój. To Piotrek, nasz starszy 23-letni syn. Wystarczy, że do ucha jej coś poszepcze, nawet nie wiemy co, a ona zaczyna się śmiać. Brat działa na Małgosi jak lekarstwo - uśmiecha się mama. Pani Dorota wciąż zadaje sobie pytanie: Kto lepiej niż ja zajmie się moim dzieckiem? Jednak pewnego razu musiała przyznać, że może nauczycielka, rehabilitantka pani Teresa, co dzień uczy w szkole matematyki, która ma cudowny wpływ na Margolcię. Przychodzi kilka razy w tygodniu. Razem uczą się podstawowych czynności, ćwiczą niesprawne nóżki i rączki. - Pani Teresa jest mocno zaangażowana w opiekę nad moim dzieckiem, zdobyła moje pełne zaufanie - mama chwali opiekunkę Małgosi. Gdy przychodzi pani Teresa, tłumaczy pani Dorocie, że to czas na jej odpoczynek, wysyła ją na zakupy albo do ogrodu, na kawę i poczytanie gazety w spokoju. Sama zaś bierze się za naukę ze swoją podopieczną. Długi czas przynosiła płyty z muzyką, żeby trafić, która Małgosi spodoba się najbardziej. Okazało się, że klasyczna, instrumentalna przynosi dziecku radość, a z religijnych pieśń "Barka" ma kojący wpływ na chorą dziewczynkę. Ale dzięki pani Teresie Małgosia uczy się malować paluszkami po kartonie, dla rehabilitacji rączek robi ze swoją wychowawczynią wycinanki, a jeśli trzeba się wyciszyć, słucha bajki, najchętniej o słoniku Bombiku. [email protected] MOŻESZ POMÓCWszyscy chętni mogą wesprzeć rodzinę chorej Małgosi wpłacając pieniądze na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z pomocą". Bank BPH numer konta: 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660 z dopiskiem: 15292 Sikora Małgorzata - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
Górne menu Zawartość Logowanie Stopka Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi nr 216 "Klonowego Liścia"Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi nr 216 "Klonowego Liścia"STRONA GŁÓWNAAKTUALNOŚCIUCZNIOWIE I RODZICECodziennie informacjeKalendarzZ życia szkołyAlbum fotograficznyDostepność boiska szkolnegoTygodniowe menuNr kont - WPŁATYOpłaty za posiłkiTelefony alarmoweListyNauczycielePrzedmiotySale szkolneOddziały (klasy)O SZKOLEE-dziennikNasz profilTekstKĄCIK RODZICANasi specjaliściE - gazetkaWydarzeniaWymagania edukacyjneUczniowieDoradztwo zawodoweWolontariatSAD-Szkolna AkademiaŚwietlicaBibliotekaBLOG sportowyArchiwum PROJEKTYArchiwum PROGRAMY MENWawerBIPOświata WawerOffice 365KL. VIIIGAZETKA SZKOLNA klas I-IIIODDZIAŁY PRZEDSZKOLNERok szkolny 2021/2022Rok 2020/2021 - archiwumRok 2019/2020 - archiwumRok 2018/2019 - archiwumROK 2017/2018 - archiwumPROCEDURY I REGULAMINY Jubileusz 60 -lecia Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 216 Klonowego LiściaWięcejRADA RODZICÓWTekst STRONA GŁÓWNA
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji * - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów. ZA CO KOCHAM SWOJĄ MAMĘ?Scenariusz akademii z okazji Dnia Mamy opracowany przez Barbara RafalskąDzieci są swobodnie ustawione, jedne siedzą, inne słoja, mogą równie: w trakcie mówieniu diodzie i zmieniać I:Kto to jest?Od rana do późnej nocyo nas się kłopoce. Dba o ogień szyje nam z kołnierz..Ciepły szalik byśmy zimna nie zaznali. Z nami troski wszystkie dzieli. Pragnie, byśmy byli weseli?DZIECKO II:Chyba wszyscy się zgadzamy, że to naszeWSZYSCY:Mamy!DZIECKO 11:Chciałbym w tym dniu powiedziećjakieś cieple słowo...Jakąś wyrazić mysi wspaniałą...Ale pragnienie owotak jakoś trudno ubrać w odpowiednie powiem prosto i szczerze:Kocham Cię. l II:A tera/ narada otwieramy, za co kochamy nasze l:Najbardziej kocham moją mamę za to. że jest bardzo pracowita i dba o mnie. Nie skarży się na swój los i nie II:Kociłam swojej mamę najbardziej za to, że jest łagodna i elegancka, ma ładne oczy i ładne włosy, jest wesoła i często się śmieje. I nie lubi stać w kolejkach. To mi się bardzo podoba, bo ja też tego nie III:Najbardziej kocham moje mamę za to. że mi kupuje ładne ubrania, ze mi nie żałuje na gumę do żucia i czekoladę, chociaż nawet ma mało I:Najbardziej kociłam moją mamę za to. że mnie rozumie, że jest sprawiedliwa. Nigdy nie gniewa się o takie rzeczy, które zdarzają się przypadkiem. kiedy niechcący coś stłukę czy zniszczę... Raz nawet zgubiłem sporo pieniędzy i wróciłem z płaczem, powiedziała:- Trudno synku, nie plącz już. Na drugi raz staraj się bardziej uważać. Lubię ją dlatego, że nie kłóci się z tatą. Nawet o to, że on za mało zarabia...CHŁOPIEC II:Najbardziej kocham moją mamę za to. że jest dobra dla wszystkich, dla całego świata, dla wszystkich dzieci, nawet dla tych. o których tylko czyta w gazetach, słucha w radiu i które ogląda w telewizji. Bardzo się oburza, że są dzieci głodne i aż. zaciska dłonie, kiedy o tym zawsze zapisuje sobie numery konta, gdzie można przesyłać pieniądze i wysyła. choćby parę złotych dla tych biednych dzieci. Mama uśmiecha się do innych ludzi, chociaż sama ma zmartwienie i pomaga jak może. Nie przechodzi obojętnie obok głodnych, bezdomnych psów i kotów, karmi je. a jeżeli są bardzo słabe i wynędzniałe - mama przygarnia je. a potem szukamy dla nich kogoś dobrego albo umieszczamy w schronisku, chociaż schronisko to już ostateczność. Inscenizacja poniższego fragmentuMuszę jeszcze opowiedzieć o takiej przygodzie w autobusie. Mama siedziała. ja stałem obok. kiedy wsiadł na przystanku starszy pan z laską, Zaraz zerwała się młoda dziewczyna i zawołała na cały autobus:"Proszę, niech Pan siada!. Pan przecież jest inwalidą i nie może stać!” Ten pan poczerwieniał i powiedział do dziewczyny:"Dziękuję pani, ale mogę stać".Wzruszyła ramionami i usiadła z powrotem. Autobus szarpnął i len pan z trudem utrzymywał równowagę. Po chwili moja mam podniosła się i powiedziała do niego z uśmiechem:"My już wysiadamy, proszę pana, zwalnia się miejsce".Ten pan uchylił kapelusza. spojrzał uważnie ma mamę i zapytał:"Czy na pewno pani już wysiada? "Już chciałem się wtrącić i przypomnieć mamie, że mamy jeszcze cztery przystanki. ale ona ścisnęła mnie mocno za rękę."Ależ oczywiście, że wysiadamy"- z laską podziękował i usiadł, a my wysiedliśmy, l na tym samym przystanku czekaliśmy bardzo długo na następny autobus tej samej linii. Było bardzo zimno i padał deszcz i byłem trochę zły na mamę... Ale polem rozjaśniło mi się w głowie i zrozumiałem, dlaczego wysiedliśmy. I wtedy poczułem, że jeszcze bardziej kocham moją I:A jaka jest twoja mama?DZIECKO V:Moja mama jest jak słońce i jak rosa srebrzysta na łące. Choć potrafi też jak groźna burza krzyknąć. gdy ją coś I:A twoja'?DZIECKO VI:Moja mama jest jak piękny kwiat i tak cicha, delikatna jak dobra jak polna tymotka i dlatego ją kocham l:Jeśli nasze mamy tak bardzo kochamy, to co im dzisiaj w darze damy?DZIECKO VI:Myślę, że słowo: VII: (rozwija dużą laurkę) Ile ryb żyje w ptaków jest w przestworzu. Ile gwiazd na niebie lśni. Tyle, Mamo, tu na świecie Dni radosnych - Twoje dziecię dzisiaj z serca życzy VIII: (rozwija drugą laurkę) Droga Mamo, niech pogodaŻyciu twemu stale świeci. W niepogoda sil Ci doda Szczera miłość Twoich z płyty (pt. "Dziękuję Ci, mamo", śpiewa Anna German). Jednio dziecko wstaje, podchodzi do okna i mówi:O, słońce wyjrzało zza chmury, jakoś lak jasno i ciepło. Ktoś po schodach idzie do góry. Otworzę drzwi, bo chyba wiem kto.(Wchodzi mama, dziecko bierze od niej torby z zakupami, stawia na siole. Mama rozbiera się i siada na krześle).DZIECKO:Dlaczego w domu staje się inaczej, Choć niby wszystko jest tak samo? -Bo o tej porze wraca z pracy mama. (Siada przy mamie)Czy lubisz mnie, mamo, troszeczkę? A jeśli "Tak" - to jak?MAMA:Lubię cię jak koteczkę białą,Którą w ramionach pieszczę. DZIECKO:To mało. Powiedz, jak jeszcze?MAMA:Lubię cię jak gałązkę zieloną, która wystrzela w niebo opadną. To lubienie to na cię jak biedronkę,kiedy ta tuż przed lotem lekkim skrzydełkiem chce! Biedronka jest mała,a ja jestem cię jak chmurkęróżowiejącą w blasku jest beksa,w deszczową łzę się lubię cię... Nie. nie lubię, lecz jak co? Mów szybko każde twe słowo łykam .MAMA:Kocham jak świat cały,ty mój dzióbku od starego III: z nami!Damy ci - łąkę!Z wąchania, słuchania, patrzenia...DZIECKO IV:Nawet, gdy się zachmurzy na niebie,nawet, gdy się kłopotów nazbiera,my uśmiechajmy się do siebie zawsze, jak wychodzą, wręczają kwiaty. Może to odbywać się na tle muzyki. Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych: X Zarejestruj się lub zaloguj, aby mieć pełny dostępdo serwisu edukacyjnego. zmiany@ największy w Polsce katalog szkół- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka"). Publikacje nauczycieli Logowanie i rejestracja Czy wiesz, że... Rodzaje szkół Kontakt Wiadomości Reklama Dodaj szkołę Nauka
Wszyscy wiemy, że Dzień Matki świętujemy 26 maja. A wiedzieliście, że w Polsce Dzień Matki obchodzono po raz pierwszy w 1923 roku w Krakowie?A oto wiersz, którym możemy wyrazić uczucia do naszej mamy!Moja mama jest jak wiosna, taka piękna i radosna. Kocha mnie ja o tym wiem i ja mamo kocham Ci gwiazdy, słońce, niebo, dam Ci kwiatów bukiet wielki. Potem uśmiech, wielki całus, nawet oddam Ci mama jest szczęśliwa, kiedy jestem taki grzeczny. Wtedy palcem nie kiwa, nawet palcem tym Dzień Matki, więc dla Ciebie, zrobię wszystko o czym marzysz. Tylko troszkę mi pomożesz, przecież jestem jeszcze posprzątam pokój cały, by widziała mama moja, Ze choć jestem wodzem Indian, sprzątam jak przystało na kowboja.
Drukuj E-mail Szczegóły 04 czerwiec 2014 Jedno z pierwszych i najpiękniejszych słów pojawiających się w ustach dziecka- mama, było powtarzane wielokrotnie w różnych odcieniach, z ogromnymi emocjami, niezwykle ciepło i z uśmiechami na twarzach uczestników spotkania z mamami. Spotkanie, z różnymi atrakcjami przygotowanymi przez organizatorów odbyło się na Świetlicy Wiejskiej w Osinie 28 maja 2014 roku,zgromadziło ponad 70 osób. Organizatorzy przygotowali krótkie przedstawienie teatralne obrazujące codzienne zajęcia mam, ich kłopoty z dziećmi. Każda z mam otrzymała prezent. Mamom zaśpiewały wzruszające piosenki: Milena, Agnieszka i Ania. Tańczyły Julia i Sandra. Konkursy i zabawy z nagrodami dodatkowo umilały i rozbawiały uczestników. Uroczystą atmosferę spotkania podkreślały wiersze napisane przez dzieci na konkurs poetycki pod nazwą „Dla Ciebie, mamo”, Laureaci konkursu: Karol Kosakiewicz, Bartek Olejnik, Sandra Makosz, Justyna Musielińska, Bartek Paszkiewicz, Paulina Piecyk, zostali nagrodzeni książkami i gromkimi brawami. Mamy zostały ugoszczone smakowitym tortem wykonanym przez panią Krystynę Górecką. Angażowały się w konkurencjach rozrywkowych, rywalizacja była niesamowita szczególnie przy podawaniu dzieciom syropków czy wieszaniu pieluszek na czas. Było też rozpoznawanie przypraw po zapachu i kręcenie hula hop. Mamy rywalizowały na równi z dziećmi, które fantastycznie im też dopingowały. Organizatorzy: Gminna Biblioteka Publiczna w Osinie i Świetlica Wiejska w Osinie gbardzo dziękują za ogromny wkład pracy w przygotowaniach i obsłudze spotkania: Agnieszce Pakulskiej, Ali Podbiegło, Małgorzacie Ostapiuk, Anecie Kijowskiej-Gach, Marii Zamachowskiej i dzieciom, które przygotowywały prezenty dla mam Krzysztof Górecki Oto kilka fragmentów wierszy napisanych na konkurs: Moja kochana mama Lubi bawić się z nami od rana Czasami się powygłupiamy Gdy pada deszcz nudno jest Więc mama bierze kartkę I maluje a ja zgaduję W dniu jej święta składam jej życzenia Bo lubi jak jej spełniają się marzenia Paulina Piecyk Dla Ciebie mamo Jeden księżyc jest na niebie Jedno serce jest dla Ciebie Będę tęsknić i miłować Będę ściskać i całować Bartek Paszkiewicz Mamo, kocham Cię Choć wiem, że drażnię Cię Lecz zapamiętaj to, Że życzę ci lat sto Gdy smutna łza z oka spadnie To biegnę ją Ci wytrzeć I przytulić się ładnie Gdy na mnie pokrzyczysz To bardzo smutno mi Lecz gdy mnie przytulisz To wybaczam Ci Justyna Musielińska Mamo, mamo, kocham Cię Jak słońce na niebie Jesteś blisko mnie Kiedy tylko chcę Całuję, miłuję Cię Super jesteś Przecież wiesz Pyszne obiadki gotujesz Całujesz mnie Kiedy jest mi źle Karol Kosakiewicz Serce małe, serce dziecięce Cóż ci mamusiu mogę dać więcej Miłość z serduszka dam Bo jesteś najukochańszą z mam Dam Ci swą radość dziecięcych dni Żeby spełniły się Twoje sny A w końcu mamusiu przytulę się Żebyś wiedziała, że kocham Cię Sandra Makosz Moja mama jest kochana Robi mi śniadanie z rana Kiedy potrzebuję jakiejś pomocy Ona umie mnie zaskoczyć A gdy kładę się na noc Ona daje mi buziaka na dobranoc Kiedy jestem bardzo chory To mnie przytuli I mnie nic nie boli Bartek Olejnik
moja mama jest kochana bo uśmiecha się od rana